[!SPOILER!] 3x14 The Woman King

Krótko o odcinku:

Tytuł może nas zmylić bo nie chodzi tu o żadną królową Mruga

Sagittarianie oskarżają załogę Galactiki o dyskryminację. Niestety wraz z ich przybyciem rozprzestrzenia się choroba, którą musi pokonać lekarz i nie jest to znany nam doktor Cottle. Największe problemy ma Helo, który próbuje zapanować nad chaosem. Tymczasem Zarek próbuje zniechęcić P. prezydent do procesu
Baltara.

Recenzja:

Odcinek wg mnie niezbyt ciekawy. Nie wnosi nic nowego do serialu, przedstawiając tylko trochę lepiej Helo. Miłym zaskoczeniem jest to że uwięzionej Szóstce nadal ukazuje się Baltar Mruga

Ciekawostki:

- Duala jest Sagitarianką
- W małżeństwie Helo i Boomer nie zawsze jest idealnie : "Weź sie, kurwa, zamknij: Jezyk

2/5
Kolejny nudny odcinek z ostatnio prezentowanej w BSG serii zapychaczy!!!!!!

ja lubie akurat takie zapychacze Mruga

np ten o boksie jeden z lepszych moich odcinków, miał świetny klimat, muzyke i fajne sceny Kwadratowy

Natomiast ten oceniam 3/5 pewnie bym dał 2 gdyby nie to że wszyscy wszeędzie jechali na ten odcinek że nudny i w ogóle beznadziejny, nawet jak sam przeczytałem opis odcinka to mi sie odechciewało oglądać. Jak już obejrzałem to stwierdziłem że nie jest taki najgorszy. Co prawda bardzo nie lubie helo, ale jakoś mi nie przeszkadzał w tym odcinku. No i pewnie 1 punkcik za scene z Capricą i Baltarem Wesoly

Taaak, Caprica całująca powietrze to dopiero dzieło sztuki, hahah Wesoly

Nie zmienia to faktu że odcinkowi dałem ocenę 1. W samo południe, wyspany usiadłem sobie z paczką chipsów przed laptopem w zaciemnionym pokoju, by "skonsumować" dwa najnowsze odcinki (właśnie 14, i 15). I... prawie zasnąłem. Tak nudnego odcinka jeszcze nie było. Jako-tako ciekawa jedynie końcówka, no i wspomniana scena z Capricą. Ogólnie bardzo się zniechęciłem, i dopiero teraz (i to jeszcze ze sporymi wątpliwościami) obejrzałem odcinek no 15. Który to zresztą uważam za niezły, w przeciwieństwie do poprzednika.

Podsumowując: dość już zapychaczy. Czas akcję posunąć do przodu!

PS. Odcinek z boksem też mi się podobał Mruga

ten odcinek był mega nudny. Poziomem nudy przebija go tylko "Black Market". Jak dla mnie 2/5 byłoby 1 ale z racji, że jest Caprica Six to daje dodatkowy punkcik Kwadratowy